Social Icons

poniedziałek, 6 października 2014

Ponad wszystko - Tanis Rideout

Ponieważ istnieje – takimi słowami George Mallory, światowej sławy wspinacz, odpowiedział dziennikarzowi na pytanie, dlaczego chce zdobyć szczyt Mt. Everest. Wspinaczka wysokogórska w latach 20. XX wieku była sportem ekstremalnym i nijak miała się do możliwości dzisiejszych alpinistów. Zuchwali i odważni mężczyźni wybierali się na kilkutysięczniki odziani w tweedowe kurtki i wełniane rękawice. Pionierskie wyprawy dawały nauce informacje o tym, co dzieje się z ludzkim organizmem na ogromnych wysokościach, liczne ofiary podkreślały miarę poświęcenia dla sprawy.
Tanis Rideout zachwyciła się historią Ruth i George’a Mallorych – sławnego wspinacza i jego żony, czekającej na powrót męża z kolejnych wypraw. Zaimponowało mi zaangażowanie, z jakim zgłębiła historię tej rodziny. „Ponad wszystko” to psychologiczna powieść, oparta luźno na faktach z życia Mallorych, usiłująca przedstawić emocjonalne trudy, których doświadczali zarówno George, Ruth, jak również ludzie w ich najbliższym otoczeniu. Związek na odległość, tęsknota podszyta lękiem przed śmiercią ukochanego, obawa przed niespełnionymi oczekiwaniami, ale też historia pięknej i intensywnej miłości, to tylko niektóre wątki poruszone przez autorkę. Przeżycia bohaterów obserwujemy z dwóch stron: Ruth, czekającej z dziećmi w domu i George’a wraz z jego towarzyszami podczas decydującej kolejnej próby zdobyci Mt. Everestu.
Nie znałam wcześniej postaci George’a Mallory’ego, nie interesowałam się nigdy wspinaczką, a powieść silne oddziałała na moją wyobraźnię, mocno zżyłam się z bohaterami. Dużym plusem jest to, że żadna z postaci nie jest przerysowana ani nazbyt ckliwa. Jest to książka, którą czyta się raz, ale z wielką przyjemnością i doznaniem na pograniczu lektury lekkiej i skłaniającej do pogłębionej refleksji.

Recenzja napisana dla serwisu LubimyCzytać.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

 

Sample text

Sample Text

Recent Comments Widget

Sample Text